Przyjdzie Czas (Be Prepared) - piosenka z pierwszej części fimu. Jest śpiewana przez Skazę i hieny.
Polska wersja[]
Skaza:
[Cóż, hiena to zwykły prymityw
Tak zawsze sądziłem, lecz dziś
Gdy snuję swój plan znakomity
I hieny przydadzą się mi.]*
Nie macie za grosz wyobraźni,
Intelekt - no, szkoda mi słów.
Lecz mówię dziś do was wyraźnie,
Niech lepiej mnie słucha, kto zdrów.
Wysilcie choć trochę mózgowia.
Za wiele wymagam, czy nie?
O królach i tronach tu mowa,
A dotyczy to tak was, jak i mnie.
Bowiem czeka was szansa życiowa,
Przyjdzie czas na odmianę - kto wie?
Epoka przepychu się skrada po cichu.
Shenzi:
A co będzie z nami?
Skaza:
Słuchajcie uszami.
Zachęcam do zgody, a będą nagrody,
Kiedy spełni się to, o czym śnię.
Choć się prawo obejdzie nie raz,
Przyjdzie czas.
Banzai:
Hehe, przyjdzie czas.
Niech przyjdzie, ale na co?
Skaza:
Na rychłą śmierć króla!
Banzai:
A co, jest chory?
Skaza:
Nie, my go wykończymy. I Simbę też.
Shenzi:
Dobra myśl, po co nam król?
Shenzi i Banzai:
Bezkrólewie, lala lala lala...
Skaza:
Durnie! Będzie inny król!
Banzai:
Powiedziałeś, że...
Skaza:
Ja będę królem! Słuchajcie mnie,
A już nigdy więcej nie dotknie was głód.
Shenzi i Banzai:
Hurra! Niech żyje król! Niech żyje!
Hieny:
Niech żyje król! Niech żyje król!
Tak, świetnie, będziemy mieć chody,
Padać inni mu będą do stóp.
Skaza:
No cóż, quid pro quo, do roboty
Zagonię was wnet - jakem król.
Nie plotę wam żadnych andronów,
Zaszczyty czekają u drzwi.
Należą się mnie - no bo komu?
Lecz przy mnie zyskacie i wy!
Bowiem czeka nas zamach sezonu
Przyjdzie czas, już niebawem, tuż, tuż. (Hieny: La la la)
Pośpiechu nie lubię, (Hieny: Wreszcie cud)
Ostrożnej rachubie, (Hieny: Minie głód)
Tysiącom wyrzeczeń (Hieny: Przyjmij nas)
Zawdzięczam to, że cześć (Hieny: Do swych łask)
Należną monarsze oddadzą mi starsze
I młodsze zwierzęta co tchu.
Oto plan mój i kłów moich blask.
Przyjdzie czas!
Wszyscy:
Oto plan nasz i kłów naszych blask.
Przyjdzie czas!
- Monolog Skazy został usunięty z filmu, ale pojawia się w soundtracku.
Wersja oryginalna[]
Skaza:
[I never thought hyenas essential
They're crude and unspeakably plain
But maybe they've a glimmer of potential
If allied to my vision and brain...]
I know that your powers of retention
Are as wet as a warthog's backside
But thick as you are, pay attention!
My words are a matter of pride
It's clear from your vacant expressions
The lights are not all on upstairs
But we're talking kings and successions
Even you can't be caught unawares!
So, prepare for the chance of a lifetime
Be prepared for sensational news
A shining, new era
Is tiptoeing nearer
Shenzi:
And where do we feature?
Skaza:
Just listen to teacher
I know it sounds sordid
But you'll be rewarded
When at last, I am given my dues
And injustice deliciously squared
Be prepared!
Banzai:
Yeah, be prepared! We'll be prepared! For what?
Skaza:
For the death of the king!
Banzai:
Why? Is he sick?
Skaza:
No, fool, we're gonna kill him. And Simba, too.
Shenzi:
Great idea! Who needs a king?
Shenzi i Banzai:
No king! No king! La-la-la-la-la-la!
Skaza:
Idiots! There will be a king!
Banzai:
Hey, but you said, uh...
Skaza:
I will be king! Stick with me, and you'll never go hungry again!
Shenzi i Banzai:
Yay! All right! Long live the king!
Hieny:
Long live the king! Long live the king!
King, king, king, king, king, king!
It's great that we'll soon be connected
With a king who'll be all time adored
Skaza:
Of course, quid pro quo, you're expected
To take certain duties on board
The future is littered with prizes
And though I'm the main addressee
The point that I must emphasize is
You won't get a sniff without me!!!
Skaza:
So prepare for the coup of the century
Be prepared for the murkiest scam (Hieny: Oooh... la, la, la!)
Meticulous planning (Hieny: We'll have food!)
Tenacity spanning (Hieny: Lots of food!)
Decades of denial (Hieny: We repeat!)
Is simply why I'll (Hieny: Endless meat!)
Be king, undisputed
Respected, saluted
And seen, for the wonder I am
Yes, my teeth and ambitions are bared
Be prepared!
Wszyscy: Yes, our teeth and ambitions are bared
Be prepared!